niedziela, 1 czerwca 2014

Drugi początek

Miałam swój czas powrotu do Boga. Był to długi proces, którego nie będę tu szczegółowo opisywać. Mój uścisk z Bogiem opisałam wtedy tak:

Stwarzasz mnie nową,
budzisz ze snu.
Oddech wstrzymuję,
klękam przed Tobą,
kolejny Twojej miłości cud.

Śmierć Jezu Twoja,
krew Twoja święta,
szata bielą lśni...
W Ojca ramionach
odnalazłam się dziś.

1 komentarz: